Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/matma.warszawa.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra12/ftp/matma.warszawa.pl/paka.php on line 5
- Mogłem się domyślić - mruknął i znowu ciężko westchnął. Wyjął

- Mogłem się domyślić - mruknął i znowu ciężko westchnął. Wyjął

  • Lubomir

- Mogłem się domyślić - mruknął i znowu ciężko westchnął. Wyjął

09 August 2022 by Lubomir

z biurka notes z zeszłego roku i zaczął przerzucać kartki. Rainie zaczekała, aż dzięki notatkom odświeży sobie pamięć, i spytała: - Tylko pan był na miejscu wypadku? - Tak. - Dlaczego? - Ludzie byli martwi. Inni policjanci w niczym by nie pomogli. - Kobieta kierująca nie była martwa. Poza tym w podobnych okolicznościach w stanie Oregon taką sprawę traktuje się jak zabójstwo. Chyba warto było wezwać drogówkę? Amity pokręcił głową. - Z całym szacunkiem, ale osoba kierująca nie miała zapiętego pasa. Uderzyła głową w krawędź okna i straciła górną część głowy. Chociaż nie zginęła na miejscu, nawet ja wiedziałem, że tu była tylko kwestia czasu. Nie wiem, jak jest w stanie Oregon, ale w Wirginii uważamy, że nie ma sensu robić sprawy, skoro nie przeżył nikt, kogo można by oskarżyć o przestępstwo. Rainie popatrzyła na niego podejrzliwie i wypowiedziała dwa słowa: - Cięcia budżetowe. Z zaskoczenia Amity zrobił wielkie oczy. Skinął powoli, patrząc na nią z jeszcze większym zainteresowaniem. W większości stanów jest tak, że kiedy w wypadku ktoś ginie, a zwłaszcza przechodzień, wzywa się specjalną grupę śledczą, bez względu na stan kierowcy. Ale we wspaniałym świecie policji grupy pracujące przy wypadkach drogowych pierwsze odczuwają cięcia w budżecie, chociaż policja generalnie częściej zajmuje się wypadkami niż przestępstwami. Najwyraźniej społeczeństwo nie potrafi znieść myśli o tym, że ktoś zginął z rąk obcego człowieka, ale radzi sobie jakoś, kiedy człowiek ginie w wypadku samochodowym. Cóż, takie czasy... - Proszę opowiedzieć o pasie bezpieczeństwa. - Nie zapięła go. - W raporcie napisano, że pas „nie funkcjonował". Co to znaczy? Amity zmarszczył brwi, podrapał się w głowę i zaczął przerzucać kartki w notatniku. - Kiedy sprawdzałem jej tętno, otarłem się o klamrę pasa, a ten wysunął się bezwładnie na podłogę. Nie zwijał się. Widocznie naciąg był zepsuty. - Więc pas był popsuty? - Nie funkcjonował. - Bez żartów! - odezwała się Rainie bardziej stanowczym głosem. - Dlaczego nie funkcjonował? 42 - Nie mam zielonego pojęcia - beznamiętnie odparł Amity. - Nie rozkręcił go pan, żeby obejrzeć? Proszę pana, gdyby pas funkcjonował, mógłby uratować jej życie. Chyba warto było zwrócić na to uwagę. - Wadliwie działający pas bezpieczeństwa to sprawa cywilna, nie kryminalna. Gdybyśmy mieli mało roboty i nieograniczony budżet, z przyjemnością zajmowalibyśmy się sprawami, które nas nie dotyczą, ale naprawdę nie możemy sobie na to pozwolić. Rainie zmarszczyła czoło, kiedy wychwyciła sarkazm w jego skądinąd miłym głosie. Na tym polegała różnica między formalnymi a nieformalnymi praktykami policji. Nie pierwszy już raz w swojej karierze pomyślała, że gdyby znalazła się na miejscu takiego wypadku, jaki przytrafił się Amandzie, na pewno sprawdziłaby pas. Niestety, policjanci z małych miejscowości nie trzymali się sztywno standardowych procedur śledczych. Nic dziwnego, skoro połowa lokalnych pracowników pewnie nawet nie potrafi poprawnie napisać słowa „standardowych", a co dopiero mówić o procedurach. - Wykonałem jeden telefon - powiedział nagle Amity. Nie zmienił wyrazu

Posted in: Bez kategorii Tagged: sucha skóra przy ustach, chinka makijaż, sucha skóra przy ustach,

Najczęściej czytane:

y wystawić matkę na takie poniżenie! Co za hańba! ...

Adela spojrzała znacząco na ochmistrzynię. Obie miały wyrobione zdanie na ten temat, Sally bowiem jak zwykle nie mogła się powstrzymać i rozpowiedziała plotki. Kan¬dydat na męża dla panny Clemency może i jest lordem, ale też obrzydliwym rozpustnikiem. Wszyscy doskonale wie¬dzą, co się dzieje w domach uciechy w Covent Garden, do których jego lordowska mość nader często zaglądał i nie było służącego, który by z całego serca nie współczuł Clemency. - Ten markiz, proszę pani... - zaczęła gospodyni ostrożnie. - Krążą na jego temat okropne pogłoski. To znany libertyn i jawnogrzesznik... - Co za bzdury! - Pani Hastings-Whinborough wypros¬towała się na kanapie i zamieniła flakon z solami na kieliszek z alkoholem. - Nic takiego nie słyszałam. A jeśli nawet, który młodzieniec nie lubi poszaleć, zanim się ustatkuje? Nie usprawiedliwiaj jej, Briggs. Clemency za¬chowała się nikczemnie i niegodnie. Gdy ją odnajdę, a z pew¬nością nastąpi to już wkrótce, będzie tego bardzo żałować. A teraz przyślij tu Sally! ... [Read more...]

- Willow jest na górze - pani Caird poinformowała dzieci,

gdy tylko zasiadły przy stole nad talerzem pełnym czekoladowych ciasteczek. - Powiedziałam jej, żeby się na chwilę położyła. Nie wyglądała najlepiej. Pewnie nie jest przyzwyczajona ... [Read more...]

ę się - powiedział Mark, dotykając lekko jej palców. - Mnie jednak bardziej interesuje pani zdanie. - Clemency zarumieniła się skromnie. - A jeśli chodzi o piknik, panno Stoneham, proszę mi tylko nie wmawiać, że nie należy zawdzięczać wszystkiego właśnie pani. Tyle przygotowań i pracy - obawiam się, że to za wiele, jak na tak delikatną istotę. ...

W głosie mężczyzny wyczuła tyle ciepła, że znowu ogarnęła ją początkowa niepewność. Zbliżali się już do bramy, więc puściła jego łokieć. - Bardzo panu dziękuję za towarzystwo, panie Baverstock - rzekła. - Nie chcę pana dłużej zatrzymywać. - Zawahała się na moment i dodała: - To miło, że przejmuje się pan moimi obowiązkami, ale zapewniam pana, że niepotrzebnie. Mogę w każdej chwili zamieszkać z kuzynką Anne, ale wybrałam samodzielność. Mark uchylił kapelusza i pozwolił, by dziewczyna odeszła. Do diabła, o co jej chodzi? - pomyślał zi¬rytowany. A może to tylko taktyka, żeby zaciągnąć go do ołtarza? ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 matma.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste